Geoblog.pl    pomarancz4    Podróże    Ameryka Południowa    ehh... :)
Zwiń mapę
2009
30
mar

ehh... :)

 
Polska
Polska, Wrocław
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
[P]. Zostało mniej niż 24 godziny do odlotu, i właśnie zdałem sobie sprawę, że po wejściu na pokład nie będzie powrotu, jak w 4 pancernych, kiedy pułkownik mówi do załóg: "drogi powrotnej nie ma"..., no i w następnym odcinku nawet Szarik jest zabandażowany... :P
Ale chyba nie będzie tak źle, co więcej z pewnością będzie świetnie, będziemy się bawić, zwiedzać i robić wiele ciekawych rzeczy... Aha, jak by ktoś pytał, to jeszcze nie załatwiliśmy wszystkiego i nie jesteśmy spakowani. :)


[K] Nadal nie jestesmy spakowani..a przynajmniej takie mam wrażenie..:] jutro o tej porze bedziemy szukac noclegu gdzies na dworcu w Madrycie..;p a pojutrze o tej porze bedziemy juz w Bogocie..trzymajcie kciuki by wszystko poszlo tak jak zostalo zaplanowane, tzn tak jak chcielismy sobie zaplanowac, ale zawsze byly jakies wazniejsze zajecia do roboty i w sumie to nic nie zaplanowalismy...;p dzieki Tobie Niunia...;>:*
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
Inia
Inia - 2009-03-30 16:38
pamiętajcie żeby mi przysłać kartkę!
Czy któryś z was bierze telefon? No Fronia sobie bez nie wyobrażam. Froniu bez komórki to jak Rudy bez zarostu (czasem sie zadrza, ale stan ten nie trwa długo)
 
pomarancz4
pomarancz4 - 2009-03-30 23:34
no pewnie, ze biore telefon! skad bede czerpal informacje o krajach, ktore bedziemy zwiedzac?;p
 
ferenz
ferenz - 2009-03-31 09:27
i również tutaj pojawiło się magiczne ulubione Piotra słowo: 'PLANOWAĆ' ;)
 
Mysza
Mysza - 2009-03-31 10:18
No i polecieli. Będę tęsknić za moim kochanym Froniem:* Na szczęście czas tak szybki leci...
 
dorotaczek
dorotaczek - 2009-03-31 14:37
Życzę powodzenia i wielu ciekawych wrażeń..a kciuki będę trzymać, bardzo mocno...
 
 
pomarancz4
Karol&Piotrek Froń&Szczypkowski
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 108 wpisów108 512 komentarzy512 923 zdjęcia923 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
26.02.2009 - 02.04.2010